Do Kancelarii Enres trafiłam po wypadku dwa lata temu, zostałam potrącona na pasach. Przed podjęciem współpracy spotkałam się z kilkoma firmami oferującymi swoje usługi.
Zdecydowałam się na tą kancelarię z kilku powodów: udowodnili swoje duże doświadczenie, są z Warszawy (większość pozostałych firm było z innych regionów kraju), byli pod ręką, Pan Grzegorz prowadzący moją sprawę wszystko dokładnie mi wytłumaczył i „opiekował” się moją sprawą do końca sprawy sądowej – idealny kontakt.
Wygrałam, a raczej kancelaria, w sądzie pieniądze, których się spodziewaliśmy, trochę to trwało ale na pewno warto było poczekać.